niedziela, 14 sierpnia 2011

Ree Drummond "The Pioneer Woman"

Ree Drummond to znana i popularna za oceanem amerykańska bloggerka (http://thepioneerwoman.com/), autorka książek z przepisami. Na blogu, który otrzymał nagrodę dla najlepszego bloga 2009 roku, a co miesiąc odwiedza go około 13 milionów czytelników, opisała swoje codzienne życie na wsi z czwórką dzieci i mężem kowbojem. Książka powstała najpierw jako real-life online serial love story, wydanie książkowe zostało wzbogacone o kilka rozdziałów.
          Zaczyna się jak bajka: pewnego razu na środkowym zachodzie… Młoda kobieta – Ree, zmęczona wirem wielkomiejskiego życia, rzuca wieloletniego chłopaka – niejakiego J., wyjeżdża z Los Angeles i wraca do rodzinnego miasta w Oklahomie i pewnego wieczoru, gdy wychodzi na drinka z przyjaciółmi (oczywiście bez makijażu), poznaje miłość swojego życia -  tajemniczego kowboja, którego imienia nie poznajemy do końca, bowiem bohaterka określa go mianem Marlboro Man. Ten wysoki, silny mężczyzna, młody, ale o siwych włosach, ubrany w jeansy i kowbojki, wprost z reklamy Marlboro, o dużych i silnych dłoniach; potomek imigrantów z XIX-wiecznej Szkocji; właściciel rancho, po kilku godzinach przyjemnej konwersacji znika. Narratorka ma nadzieję, że zadzwoni następnego dnia rano, a że nie dzwoni, postanawia zapomnieć o kowboju i skupić uwagę na wyjeździe do Chicago. A to dopiero początek tej amerykańskiej love story...
              Powieść (na bazie bloga, będącego raczej pamiętnikiem) pisana jest w formie klasycznej love story z happy endem (zakończenie umożliwia powstanie  kolejnych części tej pisanej przez życie opowieści). 35 rozdziałów i trzyczęściowa budowa tworzą spójną kompozycyjnie całość (mniej więcej w połowie mamy punkt kulminacyjny w postaci zaręczyn i ślubu). Język powieści nie jest skomplikowany, bo też niezbyt skomplikowaną rzeczywistość opisuje. W treść wplecione są rozmowy i dialogi telefoniczne razem z zapisem równoległych myśli bohaterki;  liczne zwroty do czytelnika przybliżają czytaną opowieść (kiedy ktoś pyta cię, czy wszystko w porządku, a nie jest porządku, ale mówisz, że jest i nagle przychodzi taka chwila, że zdajesz sobie sprawę, że nie jest w porządku?). Opisy zróżnicowanych postaci są płaskie, autorka nie sięga w głąb psychiki większości bohaterów, za to dokładnie przedstawia proces myślowy głównej bohaterki.
            The Pioneer Woman Ree Drummont to książka do głębi amerykańska. Przypomina typowy amerykański serial w stylu Sex and the city. Jest to pogodna historia miłosna, ciepła opowieść o zakochaniu, prawdziwa amerykańska love story, która nadaje się do sfilmowania (takie próby zostały zresztą przedsięwzięte). Poszukiwacze „jedynej prawdziwej miłości” znajdą w tej książce wskazówki, cynicy – zabawną historię z innej bajki. Autorka starała się wykreować uniwersalną historię o namiętności i romantycznej miłości, która pokona wszystko – jak na love story, to się udało. Świetna książka na szare, smutne dni, kiedy chce się uciec od przytłaczającej egzystencji w momentami śmieszne, momentami absurdalne historie zwykłej amerykańskiej dziewczyny. Lektura lekka i przyjemna.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz